Ostatnio chodzi mi po głowie żeby zrobić zupę z pokrzyw.
Znajoma robi od czasu do czasu i bardzo sobie chwali. Jednak Ja jeszcze nie do końca jestem przekonana, wiem też na pewno, że nikt z mojej rodzinki jej nie tknie...więc jakos nie mogę się zabrać za nią.
Poczytałam sobie to i owo o tym właściwie chwaście żeby się zachęcić"
- Wpływa korzystnie na produkcję czerwonych krwinek - np. przy anemii
- Obniża poziom cukru we krwi
- Lepszy stan cery i paznokci oraz włosów
- Moczopędna i niezastąpiona w leczeniu kamicy nerkowej
- Zawiera:MAGNEZ,FOSFOR,WAPŃ,SIARKĘ,ŻELAZO,POTAS,JOD,KRZEM,SÓD oraz witaminy takie jak:A,K,B2,C Stosujemy w chorobach wątroby, nieżytach żołądka i jelit .
Chyba wszyscy znają herbatkę z pokrzywy,
Zamiast kupować możemy sobie sami ją zrobić: Ze świeżych liści parzy się we wrzątku ok pół min. a z suszu ok 10min. Na szklankę należy wsypać pełną łyżeczkę liści.
Popijając sobie taką herbatkę zimą walczymy ze stresem a
latem ze świeżej pokrzywy herbatka pomaga nam w przemęczeniach.
Można też zrobić sok:.
Świeże łodygi z liśćmi umyć i przepuścić przez sokowirówkę.
Otrzymany sok pić po kieliszeczku dziennie.
Wszystko ładnie pięknie pisze ale póki co, jeszcze zupki nie zrobiłam ale jestem na etapie szukania przepisu.
A może ktoś ma jakiś sprawdzony ?
Jak już jestem przy zielskach pokażę fotki, które pstryknęłam w drodze do pracy- oczywiście zielska, bo kwiatki , wiadomo zawsze są ładne ale nawet zielsko ma czasem odrobinę uroku:
To też zielsko jakies takie płożące
To już jaśmin- nie zielsko , ale w tym roku pięknie zakwitł więc musiałam ...;)
No więc jak zrobie zupę z pokrzywy , to wstawię ale teraz muszę najpierw znaleźć przepis :)
Pozdrawiam:)
Pokrzywa stała się momentalnie modna, a ja pamiętam, jak piłam ja litrami jako nastolatka;)
OdpowiedzUsuńherbatkę piłam kiedyś ale mi nie smakowała. :) Zupka, hmm,nie mam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńPiłam kiedyś kupną herbatkę w pracy i fakt, była licha ! Ale po jakichś trzech zaczęła mi smakować choć faktycznie piłam lepsze :)
OdpowiedzUsuńz moim szczęściem i znajomością roślin pomyliłabym pokrzywę z jakimś innym podobnym chwastem ;)
OdpowiedzUsuńHi hi ;) Ale jako wykwalifikowana piguła szybko umiałabyś zadziałać gdybyś to cos spożyła ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym razem z Tobą, lubię takie " niecodzienniki", niestety nie mam przepisu, ale herbatkę, owszem zrobię:-)
OdpowiedzUsuńZupke to nie bardzo.Ale harbate pokrzywowa, bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
moja babcia spała na pokrzywach :) wkładała je chyba pod prześcieradło ;) nie za bardzo to pamiętam, ale chyba na reumatyzm miało pomagac :)
OdpowiedzUsuńOjej! to chyba piekło ?
OdpowiedzUsuńDobrodziejstwo ziół, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi nie smakuje herbatka z pokrzywy :-( Jeszcze ta z suszu może być, ale ze świeżej dla mnie jest nie do przełknięcia. Podejrzewam, że zupa też by mi nie smakowała. Dlatego, jeśli chcę zrobić coś dobrego dla włosów, to idę do apteki po herbatkę albo zioła w pigułkach :-) Kiedy zamieszkam na wsi, może sama będę suszyć, ale to też podobno trzeba wiedzieć kiedy zrywać, żeby była jak najlepsza.
OdpowiedzUsuń