Tak jakoś ostatnio dni szybko płyną.
Minął tydzien pierwszej zmiany w pracy
teraz tydzień popołudniówki a za następny , nocki.
Ten tydzien upłynął mi na porządkowaniu terenu przed moim domem, gdzie na środku rosła wielka choinka.
Tak więc mąż wziął piłę motorową i obciachał gałęzie od dołu do wysokości człowieka i teraz swobodnie można chodzić, kosić ... no i niestety widać Nas z ulicy ale trudno, coś za coś:
Pośrodku stoi drzewo i widać okrąg wokół niego, to wszystko zakrywały gałęzie choinki i prawie nie było miejsca.Mam nadzieję , że szybko zarośnie trawą , bo teraz wygląda nieciekawie, no ale jest przestrzennie.
W moim jeszcze nie całkiem ciekawym kąciku niezapominajki już przekwitły i nie wyglądaja dobrze więc zasadziłam malutkich begonii parę co by troszke kolorów było no i za jakis czas mam nadzieję zakwitnie cos więcej.
Nie mogę nie wspomniec tez o pomidorkach moich , wiem, wiem , że jestem nudna już z tymi pomidorami ale nie mogę się nacieszyć , że pierwszy raz posadziłam i mam takie piękne owoce! jeszcze żeby dostały kolorku...
Codziennie je podlewam , bo susza u Nas nieziemska!
Wpadła też do mnie moja siostra na arbuza i ploteczki oraz zimne piwko ;)
Na pewno Ją znacie ?
Dobrego tygodnia wszystkim życzę:
a ja nie znam Twojej siostry ;)))) możesz nas zapoznać ;)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurczę coś poknociłam...
OdpowiedzUsuńMałorzatko kochana,mam 4 siostry i 1 brata i nie zamienilabym Ich na żadne skarby na świecie!!!
Coś mi się zdaje, że jednak juz gdzieś widziałaś tę siostrę ze zdjęcia ale gdzie?,,,;)
Niedługo chyba sie poznamy...:D
Twoją siostrę uwielbiam :) a niebawem pewnie i Ciebie będę uwielbiać :D
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę doczekać się naszego zlotu :*
Jesteście bardzo do siebie podobne. Pozdrawiam OBIE:-)
OdpowiedzUsuńTrawa pod drzewem moze nie urosnąć . Pewna jednak nie jestem :) A pomidorki jak ładnie Ci szaleją :) Jakie ładne mam podgardle hehe :)))
OdpowiedzUsuńJakie tam podgardle! Nic nie widzę! ;):)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy za pozdrowienia Basiu :)
Małgosiu, siostra siostrze nierówna a ja jestem troszku inna od Dreszki i troszkę się boję czy mnie zaakceptujecie ale będę się starać :)
Jak kolorowo u Ciebie, buziaki:)
OdpowiedzUsuńBuziaki i dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle jesteście do siebie podobne, wyglądacie wręcz jak bliźniaczki... A z pomidorkami to nie przesadzasz, skąd, są jeszcze tacy jak ty, dla których pomidor to najważniejsze warzywo. A te z ogródka mają nieziemski smak. W tym roku urlop zaczynam od 15 sierpnia i już dowiadywałam się u mamy jak się mają jej pomidorki :-) Wygląda na to, że wpadnę akurat w pomidorowy raj.
OdpowiedzUsuńSuper! Pomidorki lubię a jeszcze teraz dzikuję , bo sama pierwszy raz zasadziłam :)_
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze duuuużo pomidorków u Mamy :)
Ach te pomidory:) brakuje mi tutaj naszych smaków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Chętnie poznam siostrę! :D Choć mam dziwne wrażenie, że gdzieś już ją widziałam....
OdpowiedzUsuńSuper wyglądacie dziewczyny :)
Buźka :*