Dziś chciałam pokazać Wam, że nawet w takim małym miasteczku jak nasze, może się zadziać coś fajnego :)
Od 20 lat co roku w Naszym mieście organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Folkloru. Przyjeżdżają zespoly z całego świata i prezentują Nam swój folklor, tańce i zabawy jakie są w danym państwie , regionie itp.
Oczywiście najwięcej było Kaszubów, bo jako że rzecz cała dzieje się na Kaszubach , każdy zespół kaszubski króciutko też chciał sie zareprezentować.
I tak zawitały do Nas zespoły :
Macedonia
Tajwan,
Niemcy
Bułgaria
Brazylia
Polonia z Białorusi
Górale z Ustronia.
Zagrał też zespół GOLEC U ORKIESTRA!!!!
Bilety były tylko po 10 zł więc grzechem by było nie pójść!
Słyszałam, że nawet te osoby które nie przepadały za tym zespołem świetnie się bawiły na koncercie! Jednak co na żywo to na żywo! :)
Wkleję więc kilka zdjęć z pochodu który szedł ulicami miasta.
Najpierw odbyła się Msza św. z udzialem wszystkich zespołów (to było w ostatni dzień festiwalu , to taka tradycja) a potem każda grupa prezentowała się na ulicach miasta i ruszała na stadion gdzie odbył się główny koncert finałowy a na sam koniec ok północy wielkie fajerwerki nad naszymi głowami !
Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale siadł mi dobry telefon i musiałam pstrykać starym :(
W tych kolorowych strojach i pięknych sukniach to Brazylia ależ Oni pięknie grali i Ci faceci jak śpiewali! Nic tylko sie zakochać ;)
Górale też mi się podobali, Mają Oni takie życie w sobie!
Zespół z macedonii
Niemcy-też pięknie grali i spiewali , aż sie nogi do tańca rwały!
Tajwan
Zachwycił mnie także Tajwan-dziewczyny z tej grupy były niezwykle równo wymalowane, wszystkie miały nieskazitelne figury i były tak wygimnastykowane, że aż strach co by się nie złamały! Były perfekcyjne!
Zła jestem że zdjęcia tak słabo wyszły ale cóż, pamiątka jakaś jest i wspomnienia! Sama przez 8 lat brałam udział w podobnych festiwalach , więc dla mnie to jest przeżycie wielkie!
Choć wielu ludzi wyśmiewa folklor, to Ja się tym nie przejmuje:)
Pokochałam te piękne tańce nasze i z różnych stron świata wszak każdy taniec opowiada jakąś historię z dawnego życia - tak właśnie rodził się folklor :)
Na koniec koncertu ok. północy na cały stadion puścili tajemniczą muzykę i odbył sie taniec z flagami każdego państwa które brało udział w festiwalu i oczywiście fajerwerki.
Było ciemno, niebo zachmurzone i przez kilka godzin błyskało sie całkiem mocno ale nie spadła ani jedna kropla deszczu!
puścili też muzykę z Piratów z Karaibów i dawali coraz piękniejsze fajerki! I coraz bliżej nad naszymi głowami! Przeżycie było nieziemskie!!!
Kto jest zainteresowany odsyłam na stronki z profesjonalnymi fotkami , są naprawdę dobre i z miejsc do których dostępu żaden "szarak" nie ma :)
Niestety nagranie też do kitu jest ale coś tam słychać a najlepsze fajerki są przy końcu :)
Pozdrawiam:
Pamiętam, że jak te ostatnie sztuczne ognie strzelały, to ludzie taki dziwny grupowy dzwięk wydawali i odchylali się do tyłu. Takie wrażenie było, że spada wszystko na ciebie :))
OdpowiedzUsuńBo na koniec zawsze największe i najpiękniejsze były! I nawet trochę się bałam że na mnie spadną hi hi :)
OdpowiedzUsuńAch ! Zazdroszczę :) Sama chciała bym to zobaczyć na żywo:)
OdpowiedzUsuńU nas takich akcji nie ma, co najwyżej zloty motocyklistów czy monstertraków :)
To Polonia z Kanady była ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam tajemniczy utwór to Conquest of Paradise Vangelisa.
Żałuję, że nie widziałam Brazylii, ale po tym nadmiarze słońca jedyne na co miałam ochotę to sen :D I dołączam do zachwytu nad Tajwanem. Dziewczyny spokojnie w filmie akcji mogą grać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFakt, film akcji jak najbardziej! Jak One tymi mieczami wywijały! :)
OdpowiedzUsuńZobaczyć takie wydarzenie...bezcenne...pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńFaktycznie , choć brzydkie zdjęcia ale wspomnienie bezcenne!!!
OdpowiedzUsuńFolklor uważam za ciekawy, bardziej ciekawi mnie ten spoza naszych granic, swój jakby się opatrzył, na każdym festynie kołyszące się starsze panie. Dużo tego się nie naoglądałam, ale tacy górale to muzyką umarłego poderwaliby na nogi, szczególnie na żywo są porywający ;-)
OdpowiedzUsuńfajnie jest popatrzeć na takie klimaty :) i powiem Ci, ze choćbyś zdjęcia robiła super-mega-wypasionym aparatem, to i tak nie oddałabyś klimatu :) Ty miałaś naprawdę ucztę oglądając i słuchając :)
OdpowiedzUsuńCo fakt to fakt :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa takie festiwale. Dobrze, że wasza miejscowa władza nie jest skąpa i nie oszczędza na kulturze! Pozdrawiam równie barwnie:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wydarzenia, buziaki dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuń