We dwoje...i Wielka duma :)

Witam :) 

Zima przyszła , na krótko , potem znowu odeszła a teraz znowu mrozi.

Chyba sama nie wie , czy ma zagościć na dłużej :)

Śniegu było niewiele ale córka z przyjaciółką zdążyły zrobić dwa bałwanki.

Czemu dwa? We dwoje raźniej - tak powiedziały.  :) 

\

Bałwanki nie przetrwały , bo śnieg szybko stopniał. 

Przez kilka dni znowu błoto, deszcz, błoto, deszcz...

Pewnie jest w tym jakiś cel. 

Nie wiem jak Wy ale ja , kiedy jest taka mokra pogoda i szaro na dworze ciągle

jestem śpiąca i żadna robota "nie klei " mi się .

\

Od wczoraj znowu pojawił się szron na polach - pięknie to wygląda.

Rano powoli słońce się wyłania i okrywa  zmrożone pole swą jasnością.

Cień pomalutku ustępuje na rzecz słoneczych promieni :)

Mrozi troszkę więc i jakby sił przybywało .

Cieszę się, bo sikorki mnie codziennie odwiedzają i ze smakiem zjadają , to, co

im pozawieszałam na drzewach i na balkonie.

Robiłam zdjęcia ale nie wychodzą przez szybę. Telefon za słaby.

Mimo to człowiek się cieszy, że może zrobić cos dobrego choćby dla malutkich ptaszków.

Muszę się jeszcze pochwalić. Moje dzieci mają talent do rysunków.

Kilka miękkości ołówka i wychodzi piękny obrazek :)

Starsza córka  próbuje  i oto , co Jej wyszło! 

Ten jeszcze niedokończony ale tak mi sie podobał...

Jestem zachwycona! Sama nigdy bym tak nie narysowała :)

A teraz syn. Rysunek pt. We dwoje:

Też pieknie. Takie szczegóły umie narysować, że aż niedowiary!

Cieszę się,że dzieciaki intersują się pożytecznymi sprawami.

Najmłodsza córka "poszła w tany" - jak to się u nas mówi ;)

Uwielbia taniec. Hip hop ,dancehall, i takie odmiany tańca nowoczesnego 

a zaczynała tak jak ja , czyli w zespole ludowym :)

Dumna jestem z moich dzieci . Zresztą z całej rodziny jestem dumna! :D 

Tak mi się dziś zebrało ale to na plus przecież.

Wszyscy rodzice są wszak dumni ze swoich pociech :))))))

Pozdrawiam :