niedziela, 23 kwietnia 2017

Spacerowo...


Wreszcie zrobiło się trochę cieplej, choć może nie aż tak ale postanowiliśmy z mężem znowu "skoczyć" do lasu. Nie będę się rozpisywać, bo i co tu wiele pisać ot, taki niedzielny leśny spacer.
Po obiedzie zachciało się spać i aby nie zmarnować tego popołudnia pojechaliśmy.
Same zdjęcia teraz będą  więc kto wytrwa temu chwała ...;)

Przyjemnie obserwować jak las jeszcze taki bury, zimowy a już młode drzewka, gałązki i listki "garną" się do słońca :D

💗💗💗