Dużo ostatnio się działo ale żeby móc napisać o tym najważniejszym, muszę poczekać
na zdjęcia , które niebawem mam dostać od koleżanki :)
Nie będę nic zdradzać, bo to taka osobista historia, lecz kiedy fotki juz dostanę,
po trochu sie z Wami podzielę przeżyciami ;)
Na razie jednak zdjęć nie ma.
Zanim wyjechałam w odwiedziny do męża wspólnie z synem zrobiliśmy karmnik dla ptaków.
Postawiłam na stoliku na tarasie niech sobie ptaszki zajadają.
Ziarno kupiłam ze sklepu zoologicznego.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak takie coś zrobić zerknijcie { TAM}
Postanowiłam tez wznowić moje próby szydełkowe, bo już całkiem" wełniaki" poszły w zapomnienie ;). Wyszydełkowałam nowa serwetkę na stół i cztery malutkie , które mają slużyć jako podstawki pod kubek.
Muszę powiedzieć, że każda nastepna serwetka wychodzi mi coraz bardziej okrągła , więc jest nadzieja, że kolejne bedą już równiutkie. (trzymajcie za to kciuki ).
Kwiatki , ktore widzicie też sobie zrobłam, bo w sklepie takie drogie a ja bardzo chciałam jakieś malutkie i żywe.więc kupiłam tylko jedną gałązkę
margaretek i jedną kaszkę. Kosztowało mnie to niecałe 4 zł.
Wazonik miałam a właściwie to nie wazonik a świecznik do którego włożyłam taką gąbkę z kwiaciarni, która kiedyś mi została z jakiejś kompozycji kwiatowej na święta.
Namoczyłam gąbkę wodą i wbijałam pojedyńcze kwiatki i kaszkę wg. własnego widzimisię.
Tak powstał mój wazoniczek :)
Fajnie, że czasem wystarczy coś tam poszperać w domu i stwożyć coś nowego i swojego.
Niby tylko parę kwiatków ale tak cieszą zwłaszcza w szare zimowe dni. :)
Niby tylko parę kwiatków ale tak cieszą zwłaszcza w szare zimowe dni. :)
Pozdrawiam serdecznie
Niech żyje kreatywność! Karmnik dla ptaszków to świetny pomysł. Mówi się o tym, żeby dokarmiać odpowiedzialnie, w żadnym wypadku nie resztkami pieczywa, a wczoraj na spacerze widziałam na jeziorku w parku dosłownie kożuch z dryfującego pieczywa.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też kiedyś karmiłam okruszkami ale od pewnego czasu , od kiedy moja siostra pracuje na łonie przyrody i jest zagorzałym ekologiem , wiem, że tego nie wolno robić:)
UsuńKarmnik rewelacyjny, a kwiatki sliczne, wspaniałe pomysły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio. Kwiaty , choćby takie malutkie potrafią zdziałać cuda z naszym samopoczuciem :D
UsuńSuper ppomysł z tym karmnikiem,to sobie ptaszki poucztuja,pozdrowienia Dorko!
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły! Warto Cię "podpatrywać"!
OdpowiedzUsuńDziekuje Wam :)
OdpowiedzUsuńWiosennie u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńMoże tę wiosnę przywołam :)
OdpowiedzUsuńJaka z ciebie kreatywna babka! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńJaka Ty zdolna jesteś:) wow!
OdpowiedzUsuń