sobota, 26 lipca 2014

CODZIENNOŚĆ

Tak jakoś ostatnio dni szybko płyną.
Minął tydzien pierwszej zmiany w pracy
teraz tydzień popołudniówki a za następny , nocki.
Ten tydzien upłynął mi na porządkowaniu terenu przed moim domem, gdzie na środku rosła wielka choinka.
Zabierała ona prawie cały teren przed domem i już ciężko było manewrować kosiarką.


Tak więc mąż wziął piłę motorową i obciachał gałęzie od dołu do wysokości człowieka i teraz swobodnie można chodzić, kosić ... no i niestety widać Nas z ulicy ale trudno, coś za coś:


Pośrodku stoi drzewo i widać okrąg wokół niego, to wszystko zakrywały gałęzie choinki i prawie nie było miejsca.Mam nadzieję , że szybko zarośnie trawą , bo teraz wygląda nieciekawie, no ale jest przestrzennie.

W moim jeszcze nie całkiem ciekawym kąciku niezapominajki już przekwitły i nie wyglądaja dobrze więc zasadziłam malutkich begonii parę co by troszke kolorów było no i za jakis czas mam nadzieję zakwitnie cos więcej.


Nie mogę nie wspomniec tez o pomidorkach moich , wiem, wiem , że jestem nudna już z tymi pomidorami ale nie mogę się nacieszyć , że pierwszy raz posadziłam i mam takie piękne owoce!  jeszcze żeby dostały kolorku...



Codziennie je podlewam , bo susza u Nas nieziemska!

Wpadła też do mnie moja siostra na arbuza i ploteczki oraz zimne piwko ;)


Na pewno Ją znacie ?

Dobrego tygodnia wszystkim życzę:



13 komentarzy:

  1. a ja nie znam Twojej siostry ;)))) możesz nas zapoznać ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę coś poknociłam...
    Małorzatko kochana,mam 4 siostry i 1 brata i nie zamienilabym Ich na żadne skarby na świecie!!!
    Coś mi się zdaje, że jednak juz gdzieś widziałaś tę siostrę ze zdjęcia ale gdzie?,,,;)
    Niedługo chyba sie poznamy...:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoją siostrę uwielbiam :) a niebawem pewnie i Ciebie będę uwielbiać :D
    już nie mogę doczekać się naszego zlotu :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteście bardzo do siebie podobne. Pozdrawiam OBIE:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trawa pod drzewem moze nie urosnąć . Pewna jednak nie jestem :) A pomidorki jak ładnie Ci szaleją :) Jakie ładne mam podgardle hehe :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie tam podgardle! Nic nie widzę! ;):)))
    Dziękujemy za pozdrowienia Basiu :)
    Małgosiu, siostra siostrze nierówna a ja jestem troszku inna od Dreszki i troszkę się boję czy mnie zaakceptujecie ale będę się starać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale jesteście do siebie podobne, wyglądacie wręcz jak bliźniaczki... A z pomidorkami to nie przesadzasz, skąd, są jeszcze tacy jak ty, dla których pomidor to najważniejsze warzywo. A te z ogródka mają nieziemski smak. W tym roku urlop zaczynam od 15 sierpnia i już dowiadywałam się u mamy jak się mają jej pomidorki :-) Wygląda na to, że wpadnę akurat w pomidorowy raj.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Pomidorki lubię a jeszcze teraz dzikuję , bo sama pierwszy raz zasadziłam :)_
    Pozdrawiam i życze duuuużo pomidorków u Mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach te pomidory:) brakuje mi tutaj naszych smaków.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie poznam siostrę! :D Choć mam dziwne wrażenie, że gdzieś już ją widziałam....
    Super wyglądacie dziewczyny :)
    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń